Morawski Korzenny Traminer

Kolejne, chyba już naste podejście do Gewürztraminera. I po raz kolejny niespodzianka. Dziś jest dla nas oczywiste, że wina zrobione z dowolnego szczepu mogą mieć kompletnie inny smak i aromat w zależności od decyzji i umiejętności winiarza oraz winifikowanego owocu. Stwierdzenie z gruntu banalne a w środowisku blogerów obrazoburcze, ale jeszcze dwa lata temu, przyznaję bez bicia, wina dzieliłem na białe, czerwone, wytrawne i słodkie. I piłem sporadycznie czerwone wytrawne, a czasem białe, dla odmiany. Tak było.

Ale ad rem. W ostatnim roku wypiliśmy ok. 10 Traminerów. I ten wyraźnie odstaje od średniej.

Zacznijmy od tego, że to výběr z hroznů (Auslese), a więc wino nieco bardziej esencjonalne, treściwsze, domyślnie z większym cukrem resztkowym (tu akurat 10 g). W nosie wyraźne aromaty: ciepłe, tropikalne owoce, intensywna korzenność (goździk), miód lub przynajmniej kwiat akacji i odrobina klasycznej róży i liczi. Wino było bardzo intensywne, ale była to intensywność świeża, subtelna, w odpowiedniej skali. Tak, widzę ten paradoks. Żeby lepiej go opisać: wyobraźmy sobie intensywność kwitnącej lipy czy bzu i "odour" wydobywający się z Sephory. Obydwa aromaty są intensywne, nieprawdaż? No właśnie.

Ten Traminer to przyjemne, pełne, dobrze zbalansowane i z zaskakująco nie wystającym alkoholem wino. Polecamy tego allegrowicza. Volařík to spora firma, dostępna szeroko na (morawskim) rynku, zdobywająca sporo wyróżnień i nagród. Zdaje się, że zasłużenie.





Wino:  Gewurztraminer, výběr z hroznů 2016, polosuché Vinařství Volařík
Cena: 260 Kč (45 zł)
Sklep: Valtice
Ocena: 7/10

Komentarze

Popularne posty