Chianti classico z supermarketu. W Pizie.

Jest zimno, to bierzemy się za toskańskie czerwienie. I robimy to z uśmiechem na ustach.

Wierzcie lub nie, ale po wlaniu wina do kieliszka i pierwszym powąchaniu przeniosłem się momentalnie do naszego toskańskiego borgo. Ten aromat był tak bliski temu, co tam przeżyliśmy, że prawie zakręciło mi się w głowie. Zwykle wina przywożone z wakacji nie przenoszą w sobie tych doznań, otwierane pół roku później wywołują tylko pomruk rozczarowania i niezadowolenia. Z tym winem jest inaczej i dziś jestem bliski stwierdzenia, że tak właśnie pachnie i smakuje chianti classico, które pokochał świat.

Nos przyjemnie intensywny, zapowiadający owocową przygodę - porzeczki czarne i czerwone, czereśnie, może dojrzałe truskawki. Ale nad tym wyraźne aromaty kwiatowe i ziemiste. To chianti w ustach jest lekkie, owocowe, wakacyjnie pijalne, ale jednocześnie ma w sobie odpowiednią powagę. Świetnie ułożone i bardzo charakterystyczne.


Wino: Frescobaldi Faunae Chianti Classico DOCG 2021
Cena:  8,90 euro
Sklep: Coop Pisa
Ocena: 7/10
Vivino: 3.7

 

Komentarze

Popularne posty