Veneto

Wracamy na Stary Kontynent. Wenecja, czyli jesteśmy bliżej domu, bo Wenecja to już prawie Istria. Z Istrii gołym okiem widać Krainę, a z Krainy to już tylko krok do Styrii i Panonii... A więc jesteśmy u progu tego, co zowię: Nowy Stary Świat.

Zarażony przez Hadora Veneto, skusiłem się na tańszą lidlową wersję. Hador proponował Gran Passione Rosso Veneto Ripasso. Ja kupiłem Vigneti del Sole. Veneto Rosso. Cuvée. 2015.

Po otwarciu butelki ulotnił się słodkawy, przyjemny, ciastkowy aromat. Pierwsze skojarzenie: to wino pachnie jak wino białe. W kieliszku tego aromatu już oczywiście nie było. Była za to słodycz i drewno. Coś z tyłu też tam się tliło. Nie wiem co: beczka? Usta bez konkretnego smaku, ale wyraźne, mocno kwasowe. A na koniec zieje tylko alkoholem. Ogólnie wino dużo słabsze od Hadorowego. Brakuje czegoś, co by skleiło spory cukier resztkowy, kwasowość, alkohol, dębinę. No, ale da się to wypić.

Gran Passione Veneto

https://propaganda24h.pl/pl/p/GRAN-PASSIONE-ROSSO-VENETO-RIPASSO-0%2C75L/1463




Wino: Vigneti del Sole. Veneto Rosso. Cuvée. 2015
Cena: 25 zł
Sklep: Lidl
Ocena: 4/10


Komentarze

Popularne posty