Polskie czerwone vitis vinifery. No cóż...

Niedługo minie rok od ostatniego wpisu na temat polskiego komercyjnego wina. To długo. I rzeczywiście przyznaję, że ostatnio jakoś mniej lubimy się w nadwiślańskim winiarstwem. Straciliśmy chyba cierpliwość do przeciętnych win za nieprzeciętne pieniądze i zdecydowanie straciliśmy ochotę na średnie wina sprzedawane jako debiut sezonu. Dwa, trzy kazimierze za wino to sporo, a tyle sobie często krzyczą sklepy winiarskie. Przykro mi. Poniższą butelkę kupiliśmy w Janowcu w maju 2022, jako jedną z niewielu. Długo leżała, ale w końcu się doczekała.

Winnicę Widok Wojszyn poznaliśmy parę lat wcześniej i zrobiła na nas niezłe wrażenie - z tego co pamiętam wówczas zaskoczył nas gewürztraminer. Także w Janowcu winnica nieźle wypadła na tle konkurencji; naszym skromnym zdaniem nie odstawała nadto od medalowego pinota Barczentewicza, winiarza, który w 2022 rozbłysnął gwiazdą jasną jak słońce, co pozwoliło mu żądać sum niewyobrażalnych wówczas przez klientelę a dziś już chyba akceptowanych.

Ale do rzeczy. Winnica Widok Wojszyn leży na wapiennym wzgórzu koło Kazimierza nad Wisłą i na jednym hektarze uprawia się tu tylko vitis viniferę. Szanuję. Credo to czysty pinot noir i można to poznać już od pierwszego kontaktu, a często - i nie mówię tylko o polskich winach - nie jest to oczywistością. To wino jest nieco dzikie, brettowe, wiejske, ale także prawdziwie owocowe i soczyste. Wypiliśmy my, wypili rodzice, więc chyba nie jest źle. Dobre wino w akceptowalnej jeszcze cenie. Na swoją kolej czeka zweigelt.

Wino: Credo Winnica Widok Wojszyn
Cena: 70 zł
Sklep: Janowiec
Ocena: 6/10 

Doczekał się i zweigelt, czyli Collina.  

I tu niestety nie jest już tak fajnie. Mieliśmy kilka podejść do tej butelki. Pierwszego dnia uderzyła nas kwaśna wiśnia na mocnej, ale tylko pozornej, bo wino ma raptem 11%, spirytusowej podbudowie. Wyraźna kwasowość, ciężkie, grube taniny. No nie tak sobie człowiek wyobraża zweigelta. Po 2-3 dniach wykonujemy kolejny krok. Wino się nieco napowietrzyło, zelżało trochę, ale w sumie niewiele się poprawiło. Wino stało się jeszcze bardziej płaskie i szorstkie, jakby przypalone. Mimo że szczelnie zamknięte, mam wrażenie, że pachniało całą lodówką - zimnem i zieleniną.

Dla kalibracji otworzyliśmy podstawowego morawskiego zweigelta. Z pojedynku zwycięsko wyszedł Morawianin. A uwzlędniając relację cena/jakość możemy mówić o totalnym pogromie polskiego reprezentanta.

Wiosna wyjątkowo doświadcza polskich, ale też wielu morawskich winiarzy.  Można zakładać, że rocznik 2024 będzie "równie niedojrzały, ale za to droższy". Albo nie będzie go w ogóle.


Wino: Collina Winnica Widok Wojszyn (roku nie podano - 2021?)
Cena: 70 zł
Sklep: Janowiec
Ocena: 4/10

Komentarze

Popularne posty